Kryzys psychiczny to nie „wymysł” ani oznaka słabości. To moment, w którym codzienne trudności – stres, utrata bliskiej osoby, problemy w pracy, samotność – zaczynają nas przerastać. Czujemy się zagubieni, bezsilni, nie radzimy sobie z emocjami. Takie chwile mogą przytrafić się każdemu – nawet osobom silnym i zaradnym. To jak „mentalne złamanie” – niewidoczne, ale bolesne. Ważne, by nie ignorować tych sygnałów. Szukanie pomocy to oznaka odwagi, nie porażki. Rozmowa z bliskimi lub specjalistą może być pierwszym krokiem do wyjścia z kryzysu.
Opracował: Borys Juhas