Skip to content Skip to sidebar Skip to footer

Dziś w cyklu „Praktycznie rzecz biorąc”, poruszająca opowieść o tęsknocie i stracie, o miłości i przebaczeniu – i o tym, jak poezja może nas zmienić – My dwie, my trzy, my cztery.

Kiedy jej matka wraca po 11 latach nieobecności, Apple nie posiada się ze szczęścia. Wreszcie będzie miała kogoś, kto rozumie, co to znaczy być nastolatką – nie to co babcia. Ale jej największe marzenie spełnia się nie całkiem tak, jak sobie wyobrażała. Wkrótce Apple zaczynie się zastanawiać, kto tu się kim tak naprawdę opiekuje…

(Opis pochodzi od wydawcy)

W nagłówkowej infografice znajdziesz nasze propozycje na wykorzystanie polecanej książki w pracy z dziećmi.

Zapraszamy do wypożyczalni.

Skip to content